fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Belka: Walka z inflacją z jednoczesnym spowolnieniem w gospodarce to najgorsza możliwa kombinacja. Rząd wpadł we wsłasną pułapkę

Profesor Marek Belka w rozmowie z money.pl przyznaje, że inflacja na poziomie 3,4 proc. nie jest jeszcze wielkim problemem dla gospodarki. W przeszłości ceny rosły szybciej. Ostrzega jednak, że może wymknąć się spod kontroli. A wtedy będzie to już szerszy problem społeczny.

- Niestety inflacja szybko nie odpuści i wzrośnie w pierwszych miesiącach tego roku. W związku z choćby wzrostem cen prądu może wystrzelić nawet do 4,5 proc. Choć w drugiej części roku spadnie w związku z efektem bazy. Nie wchodząc w konkretne liczby, jedno jest pewne, na dobre wkroczyliśmy w okres podwyższonej inflacji - podkreśla Marek Belka.

- Walka z inflacją z jednoczesnym spowolnieniem w gospodarce to najgorsza możliwa kombinacja. Odpowiada za to m.in. rząd, który wpadł we własną pułapkę. Chciał nie dopuścić do spowolnienia w gospodarce, uruchamiając programy socjalne, wspierające konsumpcję. Kosztem jest wzrost cen. W momencie, gdy popyt spadnie, zrobi się duży problem - ostrzega Belka.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem