fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Piechna-Więckiewicz: Dymisja ministra rolnictwa to jest kupowanie sobie czasu przez PiS

Dymisja ministra rolnictwa to jest kupowanie sobie czasu przez PiS. Jeden z protestujących rolników w Szczecinie powiedział: „cóż z tego, że zmieni się minister, teraz powiedzą, że mają 100 dni na naprawienie sytuacji, tymczasem my zbankrutujemy”.  

Minister Kowalczyk nie dopilnował tego co miało być pomocą dla Ukrainy. Polska zobowiązała się do tego, że pomożemy w tranzycie zboża do krajów trzecich, np. do Afryki. Okazało się, że zasiliło krajowy rynek, a rolnicy zostali z pełnymi silosami, ponieważ minister namawiał ich, aby nie sprzedawali zboża.  

Rolnicy jako grupa są naprawdę ludźmi myślącymi i wiedzą, że komisarzem ds. rolnictwa jest pan Wojciechowski. Oprócz kupowania czasu Zjednoczona Prawica postanowiła wyjść z taką narracją, że to jest wina Komisji Europejskiej, ale komisarzem ds. rolnictwa jest ich kolega.  

Czyli nie dość, że nie dopilnowali w Polsce załatwienia sprawy rolników w ramach polskiego rynku i obowiązującego w Polsce prawa, ale również nie dopilnowali tej sprawy w Brukseli. I rolnicy o tym wiedzą.  

Sprawa zboża to może być gamechanger jeżeli chodzi o zaufanie do Zjednoczonej Prawicy, sporo wyborców PiS mieszka na wsi. A w tej sytuacji o ich interesy nie zadbano.  

Dodatkowo należy odpowiedzieć na pytanie: czy sprowadzając zboże z Ukrainy dopilnowano kontroli fitosanitarnej oraz ile tego zboża faktycznie jest na naszym rynku? Wychodzi na to, że my takich rzeczy po prostu nie wiemy. A jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to być może chodzi o pieniądze i ewentualne powiązania na styku biznesu i polityki, tych którzy zapełnili swoje silosy nie kupili zboża od polskich rolników.  

 
Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy
Radio Dla Ciebie, 6 kwietnia 2023 r. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem